O godz. 9:30 w sobotni poranek przed Halą Sportową w Baruchowie, miała miejsce zbiórka tych odjeżdżających, jak i tych żegnających swoich gości. Wszystko co dobre i piękne zawsze się kończy, tak więc spotkaliśmy się z naszymi Przyjaciółmi po raz ostatni podczas tej wizyty aby Ich pożegnać przed wyjazdem do BeconLesGranits. Czułym i wzruszającym pożegnaniom nie było końca.
Nie obyło się bez niespodzianki, której pomysłodawcą był Pan Tomasz Pawlicki. Otóż pożegnaliśmy naszych Gości okrzykiem: Viva France i posypały się nad Głowami wszystkich zebranych duże ilości kolorowych płatków kwiatów. Wyjątkowy i niezapomniany kierowca Francuski Jean Paul zrobił prowadzonym przez niego niesamowicie długim autobusem rundę honorową i tak pożegnaliśmy się z francuskimi przyjaciółmi.
Do zobaczenia za 2 lata we Francji …. Dostaliśmy już zaproszenie.